Ścigaczem bez prawka (zdjęcia)
Policjanci sokołowskiej "drogówki" zatrzymali młodego motocyklistę. Okazało się, że 20-latek nie miał prawa jazdy, a motor aktualnych badań technicznych. Teraz miłośnika motocyklowej jazdy czeka spotkanie z sokołowską Temidą.
Wczoraj około godz. 17.00, w Sokołowie Podlaskim na ul. Piłsudskiego, policjanci sokołowskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej Yamahę YZF, z podgiętą tablicą rejestracyjną. Wyraźnie dało się zauważyć, że podgięcie to miało jeden cel - uniknięcie odczytania numeru rejestracyjnego przez policję.
Podczas kontroli okazało się, że motocyklem jechał 20-letni mieszkaniec powiatu mińskiego. Policjantom wytłumaczył, że w ogóle nie posiada prawa jazdy i nigdy nawet na taki kurs nie uczęszczał. Nie miał również dokumentów dotyczących motocykla. Policjanci szybko ustalili tego przyczynę. W policyjnych komputerach widniała informacja, że nie została opłacona składka OC oraz upłynął termin badań technicznych, a dowód rejestracyjny znajdował się w depozycie właściwego miejscowo Wydziału Komunikacji.
Młody motocyklista odpowie teraz przed Sądem za jazdę bez uprawnień i pojazdem niedopuszczonym do ruchu. Grozi mu wysoka kara grzywny. Dodatkową karę grzywny, wymierzy kierowcy Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, za brak opłaconej składki OC.
źródło zdj. KPP Sokołów Podlaski