Motor ukryty pod ziemią (zdjęcia)
Na niecodzienny pomysł wpadł mieszkaniec gminy Kosów Lacki. Wiedząc, że niebawem trafi na pięć lat za kratki, ukradł motocykl i po jego rozmontowaniu, zakopał go w ziemi.
Na początku zatrzymano jednego z podejrzewanych mężczyzn. Ten do niczego się nie przyznał i policjanci byli dalej jedynie z podejrzeniami. Mężczyzna z uwagi, że był poszukiwany, trafił na blisko pięć lat do więzienia. Jednak niedługo po jego zatrzymaniu, policjantom udało się wpaść na konkretny trop w tej sprawie. Na posesji, gdzie mieszkał zatrzymany mężczyzna znaleziono zakopane części od motocykla. W piwnicy domu, zakopany był silnik, a w pobliskim lesie, w kilku miejscach, zakopane pozostałe części motocykla.
Szybko rozszyfrowano pozostałych kolegów złodziejskiej szajki. Wszyscy byli mieszkańcami gminy Kosów Lacki. Po zatrzymaniu przyznali się do kradzieży.
Jak się okazało, główny pomysłodawca kradzieży, przebywający w zakładzie karnym, rozmontowując motocykl na części, planował ponowne jego zmontowanie po wyjściu z więzienia. Uznał bowiem, że pięć lat, będzie wystarczającym czasem, aby wszyscy, a głównie policja i poszkodowany, zapomnieli już o kradzieży motocykla.
Cała trójka mężczyzn w wieku od 19 do 44 lat odpowie teraz za kradzież motocykla. Za przestępstwo to grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
źródło zdj. KPP Sokołów Podlaski