Mazovia za mocna (zdjęcia)
MKS Podlasie Sokołów Podlaski miało się zrewanżować Mazovi Mińsk Mazowiecki za jesienną porażkę, jednak plan ten się nie powiódł. Podopieczni Michała Rybaka po raz drugi przegrali, tym razem 4-1.
Pierwsze minuty drugiej połowy obróciły w gruzy nadzieję jaka zaiskrzyła w głowach Sokołowian po pierwszej części meczu. W 49 minucie po prawej stronie bramki Podlasia, Mazovia wykonywała rzut wolny. Po bardzo dobrym wrzuceniu piłki w pole karne, wbiegający z szesnastki miński obrońca silnym strzałem głową pokonał bramkarza MKS-u. Po tej bramce obraz gry wrócił do tego co miało miejsce w pierwszej połowie.
Gra toczyła się w środkowej części boiska i żadna drużyna nie osiągnęła zdecydowanej przewagi. Trwało to do 67 minuty kiedy to Mazovia wykonywała kolejny stały fragment gry. Do piłki ustawionej przed murem piłkarzy z Sokołowa podszedł zawodnik gospodarzy i strzałem nad murem nie dał szans Rzemekowi.
Stracona druga bramka nie załamała naszych zawodników. Rzucili się do odrabiania strat i trzy minuty później nadzieja znowu wstąpiła w serca Sokołowian. Kolejny stały fragment gry wykonywany tym razem przez Podlasie kończy się zdobyciem bramki na 2-1. Do piłki wrzuconej w pole karne po rzucie wolnym doszedł Kamil Wyrozębski i strzałem głową umieścił ją w siatce.
Nadzieja na dobry wynik "umarła" po kolejnych 5 minutach gry. W środkowej części naszej połowy piłkę stracił Bartek Rytel, a zawodnik Mazovi nie miał litości i zdobył trzecią bramkę dla swojej drużyny. Czwarta bramka dla gospodarzy padła po kuriozalnej sytuacji w polu karnym Sokołowskiej drużyny. W dużym zamieszaniu, kiedy piłkę nasi obrońcy powinni wybić może z pięć razy, strzał z bliskiej odległości zawodnika z Mińska ustala wynik spotkania.
Mazovia Mińsk Mazowiecki - MKS Podlasie Sokołów Podlaski 4-1 (0-0)
Bramki: K.Wyrozębski 68'
Skład MKS-u: Rzemek- Komycz, B.Rytel, Bednarczyk, Nowotniak, Supeł, K. Wyrozębski, Kobus (Klimczuk), P.Buczyński (Jaczewski - Sawicki), Siedlecki, P.Wyrozębski (Czerkas)
Źródło zdj. MKS Podlasie